Szeregowy i fabryka cuksów – sto trzydziesty szósty odcinek serialu Pingwiny z Madagaskaru. Emitowany jest wraz z odcinkiem Ja, król.
Fabuła[]
Szeregowy jest zawiedziony, że fabryka jego ulubionych krówek zostaje permanentnie zamknięta. Wyrusza więc, wraz z pozostałymi pingwinami do fabryki, by ocalić choćby jedno pudełko. Wszystko się jednak komplikuje z powodu uzależnienia Rico od innego rodzaju słodyczy.
Opis odcinka[]
Podczas zakupów w sklepie załoga dowiaduje się, że na zawsze zostanie zamknięta fabryka cuksów, a król Julian zjadł ostatni cukierek, choć ich nie lubi. Szeregowy postanowił z załogą wybrać się do fabryki, zamieniając się rolami z szefem. W fabryce uzależnienie Rico od miałkotków bierze górę, a Szeregowy zaczyna tracić rozum i poświęca drużynę dla pudełka cuksów, ale po rozmowie z papierkiem od cukierka postanawia ratować drużynę. Potem stwierdza, że nie nadaje się na szefa oddziału i nigdy nim nie będzie, z czym Skipper się zgadza.
Ciekawostki[]
- W dym odcinku Kowalski miał wyjątkowo ciężki dzień. Został opluty w twarz przez Juliana, dostał w twarz miotaczem ognia, wpadł do różowego lukru, potem do kartonu z żelkami i liną, a na koniec został zjedzony przez Rico. Potem został wypluty.
- W tym odcinku Szeregowy miał poprowadzić misję, lecz okazało się, że nie jest gotowy na bycie liderem i najprawdopodobniej nigdy nim nie będzie.
- W pewnym momencie Szeregowy zachowywał się jak Rico, prawie zwariował gdy dostał ostatnią paczkę cuksów.
- Okazuje się, że Chuck Charles zna technikę ninja i przy okazji rozwala sprzęt telewizyjny.
- Tytuł nawiązuję do filmu ,,Charlie i fabryka czekolady''